Witajcie!
Od jakiegoś czasu chodzą za mną kosmetyki do makijażu z MAC`a. O ich dobrej jakości i szerokiej gamie kolorów słyszałam nie raz. Jednak do tej pory nie miałam okazji ich przetestować chociażby ze względu na dość wysoką cenę jak i małą dostępność (tylko w większych miastach).
Nadszedł dzień kiedy za pośrednictwem mojej kochanej siostry stałam się posiadaczką kilku MAC`owych perełek. A oto one:
Piękny rozświetlacz, daje na skórze delikatny odcień, w kolorze Lightscapade.
Cień do oczu, delikatny róż w kolorze Naked Lunch.
Postanowiłam zakupić również paletę na 4 wkłady w celu wygodniejszego przechowywania.
I na koniec kremowa pomadka w malinowym odcieniu, kolor Lustering.
Zakupy zrealizowałam w poznańskim MAC`u. Jestem bardzo zachwycona tymi kosmetykami, rzeczywiście ich jakość jest bardzo dobra i napewno to nie koniec mojej przygody z tą marką.
Dajcie znać czy miałyście okazję używać MAC`owych kosmetyków i koniecznie jakie są Wasze ulubione. Chętnie poczytam i może skuszę się na coś jeszcze :)
Lightscapade jest boski i gdybym nie miała wypiekanego rozświetlacza z Revlonu, na pewno bym ten kupiła :)
OdpowiedzUsuńJa z MAC bardzo lubię pomadkę Brave, to mój ukochany odcień oraz mgiełkę fix+. Używam też obecnie sypkiego pudru prep + prime i polubiłam go :)
Właśnie się zastanawiam nad tą mgiełką, zbiera dużo pozytywnych opinii.
UsuńRozświetlacz Lightscapade był pierwszym produktem z MACa jaki kupiłam :) Bardzo go lubię, chociaż ostatnio troszkę go zaniedbałam...:)
OdpowiedzUsuńA ile kosztuje kasetka na cienie? Ja polecam pudry i podkłady, na nie nigdy nie szkoda mi pieniędzy. A wczoraj zakupiłam pierwszą w życiu pomadkę;)
OdpowiedzUsuń