Witajcie!
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać mój nowy nabytek, czyli pomadkę Guerlain z serii Kiss Kiss w kolorze Red on fire.
Dotychczas markę Guerlain kojarzyłam wyłącznie z zapachu Guerlain La Petite Robe Noire. Jednak nigdy nie miałam żadnego kosmetyku do makijażu z tej marki, do czasu...
Pewnego dnia otrzymałam zaproszenie od Douglas`a na spotkanie z ekspertami makijażowymi tj. Douglas Beauty Street. Postanowiłam skorzystać z zaproszenia.
Podczas spotkania zosałam pięknie pomalowana kosmetykami marki Guerlain, następnie można było skorzystać z fachowej pomocy fryzjera i fotografa.
Makijaż jaki mi wykonano był świetny a ja wyglądałam pięknie :)
Najbardziej podobały mi się jednak usta i nie mogąc oprzeć się pokusie postanowiłam sprawić sobie prezent - pomadkę.
W końcu od czasu do czasu coś nam się od życia należy.
Pomadka o nr 320 pochodzi z jesiennej kolekcji pomadek Kiss Kiss Fall 2014.
Pomadki są w kolorach kamieni szlachetnych. Mój kolor to koralowa czerwień o nazwie Red on Fire. Pomadka ma waniliowo-jagodowy zapach. Ma wytłoczony napis Kiss Kiss, co nie ukrywam bardzo mi się podoba. Opakowanie to połączone ze sobą trzy czarne kostki ze złotym logo marki na górze. Jest bardzo efektowne i eleganckie.
Produkt zawiera 3,5 g.
Pomadka bardzo dobrze rozprowadza się na ustach. Jest dobrze napigmentowana. Ma satynowe wykończenie. Delikatnie nawilża usta. Niestety nie jest produktem bardzo trwałym, zjada się.
Pomadką jestem zachwycona. Nie żałuję wydanych pieniędzy. Guerlain Kiss Kiss to mój must have na wielkie wyjścia :)
Czy miałyście okazję wykonywać makijaż tym produktem? Jakie są Wasze odczucia? Jakie inne pomadki z górnej półki cenowej polecacie?
Pozdrawiam Was serdecznie,
Iza :)
Dotychczas markę Guerlain kojarzyłam wyłącznie z zapachu Guerlain La Petite Robe Noire. Jednak nigdy nie miałam żadnego kosmetyku do makijażu z tej marki, do czasu...
Pewnego dnia otrzymałam zaproszenie od Douglas`a na spotkanie z ekspertami makijażowymi tj. Douglas Beauty Street. Postanowiłam skorzystać z zaproszenia.
Podczas spotkania zosałam pięknie pomalowana kosmetykami marki Guerlain, następnie można było skorzystać z fachowej pomocy fryzjera i fotografa.
Makijaż jaki mi wykonano był świetny a ja wyglądałam pięknie :)
Najbardziej podobały mi się jednak usta i nie mogąc oprzeć się pokusie postanowiłam sprawić sobie prezent - pomadkę.
W końcu od czasu do czasu coś nam się od życia należy.
Pomadka o nr 320 pochodzi z jesiennej kolekcji pomadek Kiss Kiss Fall 2014.
Pomadki są w kolorach kamieni szlachetnych. Mój kolor to koralowa czerwień o nazwie Red on Fire. Pomadka ma waniliowo-jagodowy zapach. Ma wytłoczony napis Kiss Kiss, co nie ukrywam bardzo mi się podoba. Opakowanie to połączone ze sobą trzy czarne kostki ze złotym logo marki na górze. Jest bardzo efektowne i eleganckie.
Produkt zawiera 3,5 g.
Pomadka bardzo dobrze rozprowadza się na ustach. Jest dobrze napigmentowana. Ma satynowe wykończenie. Delikatnie nawilża usta. Niestety nie jest produktem bardzo trwałym, zjada się.
Pomadką jestem zachwycona. Nie żałuję wydanych pieniędzy. Guerlain Kiss Kiss to mój must have na wielkie wyjścia :)
Czy miałyście okazję wykonywać makijaż tym produktem? Jakie są Wasze odczucia? Jakie inne pomadki z górnej półki cenowej polecacie?
Pozdrawiam Was serdecznie,
Iza :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz