Witajcie!
Dzisiaj na moim blogu premiera kosmetyków Bath&Body Works. Kuszona wieloma pozytywnymi opiniami na temat tej marki zamarzyłam o kilku z nich. Okazja przytrafiła się całkiem niespodziewanie, bo przecież nie będę jechała specjalnie do Warszawy, żeby nabyć żel pod prysznic czy mydło do rąk. Mój kochany listonosz był akurat w stolicy i tak oto stałam się posiadaczką kilku perełek z BBW :)
Różnorodność kosmetyków, ładne opakowania i piękne zapachy sprawiają, że trudno się zdecydować co wybrać. Dlatego po obejrzeniu kilku recenzji na YouTube skusiłam się na kilka mydeł w piance (przyznam, że jeszcze nie miałam mydła do rąk w takiej formie), żeli pod prysznic i mgiełkę do ciała.
Mydła do rąk w piance (dd lewej):
- Sea Island Cotton - czysta, świeża bawełna
- Vanilla Bean Noel - świąteczne połączenie zapachu wanilii, karmelu i bitej śmietany
- Winter Candy Apple - połączenie zapachu kandyzowanego jabłka, płatków róży i syropu klonowego
Mini żele pod prysznic:
- Warm Vanilla Sugar - zapach wanilii, ryżu basmati, kokosa, drzewa sandałowego i piżma
- Wild Madagascar Vanilla - zapach dzikiej wanilii z Madagaskaru, drzewa sandałowego i piżma
Mini mgiełka do ciała Be enchanted - zapachy: lodowy granat, kandyzowane płatki kwiatów, kremowe piżmo.
To tyle. Teraz przede mną przyjemne testowanie. A te z Was, które jeszcze nie miały okazji wypróbować kosmetyków BBW zachęcam i dodam jeszcze, że część z tych kosmetyków była w naprawdę przystępnych cenach, gdyż właśnie trwa poświąteczna wyprzedaż. Te z Was które już testowały owe kosmetyki, koniecznie dajcie znać jakie inne zapachy polecacie.
P.s. Szkoda, że BBW nie ma sklepu internetowego :(
Pierwsze słysze o tych kosmetykach.
OdpowiedzUsuńKosmetyki mają przecudne zapachy, w szczególności polecam mydła do rąk w piance :)
Usuń